Materiał Partnera
Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
W dzisiejszych czasach coraz więcej osób zabiera pracę do domu, wielu z nas decyduje się też na tzw. home office, czyli pracę z domu, bez codziennych wizyt w biurze. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że urządzając swój dom czy mieszkanie coraz częściej decydujemy się na wydzielenie odrębnego miejsca do pracy. Czy jest to oddzielne pomieszczenie, czy tylko mały fragment pokoju z biurkiem, ważne by przestrzeń do pracy została odpowiednio doświetlona. Tylko w jasnym, dobrze oświetlonym miejscu praca będzie efektywna, a przede wszystkim zdrowa dla wzroku. Nie ma nic gorszego niż godziny pracy spędzone w półmroku. Wbrew pozorom dobre światło sufitowe nie jest wystarczające, szczególnie że biurko ustawione jest zazwyczaj tyłem do światła, więc siedząc przy nim zasłaniamy większość promieni własnym ciałem.
Nie ważne, jak mocne światło centralne pada na pokój, pracując przy biurku należy pomyśleć o jego dodatkowym oświetleniu i nie, nie myślimy tu tylko o klasycznych lampkach biurkowych, to nie jest jedyne rozwiązanie. Rozumiemy, że niektórzy lubią mieć na biurku porządek, którego nie chcą zaburzać żadną dodatkową rzeczą, nawet lampką. To także dla Was jest dzisiejszy tekst, w którym opiszemy, jak dobrać kinkiety do gabinetu. Właśnie tak, kinkiety nad biurkiem sprawdzają się równie dobrze, co klasyczne lampy biurkowe, a do tego nie zajmują cennego miejsca na blacie, nie trzeba ich ciągle przestawiać, a z biurka nie zwisa kolejny nieestetycznie wyglądający kabel.
Najlepiej taki, który da dużo jasnego światła. Ale oczywiście to nie wszystko. Kinkiet należy wybrać nie tylko pod względem technicznym, ale też stylistycznym. W końcu biuro powinno być nie tylko funkcjonalne, ale też stylowe. Inne lampy wybierzesz do klasycznego gabinetu z masywnym, drewnianym biurkiem w centrum, a inne do nowoczesnej aranżacji z minimalistycznym biurkiem ze szkła i białą wykładziną. To chyba oczywiste, prawda? Podobno o gustach się nie dyskutuje, my jednak postanowiliśmy dać Wam kilka wskazówek na temat tego, jaki kinkiet dobrać do poszczególnych aranżacji.
Zaczynamy od początku, czyli kinkiet do klasycznie urządzonego gabinetu. Tutaj zazwyczaj króluje drewno w ciepłych odcieniach, jasne ściany i nieco klasycznych wzorów, na przykład na małym dywaniku lub na fotelu, który służy do czytania ulubionych publikacji. W klasycznym gabinecie warto wybrać kinkiety LED z metalu, w tradycyjnych formach. Kolor bazy najlepiej dopasować do metalowych elementów na meblach, na przykład uchwytów w szufladach, to w subtelny sposób scali całą aranżację. W takich wnętrzach nie trzeba też bać się szkła. Pięknie prezentują się szklane kinkiety w metalowych oprawach, które mogą nawiązywać stylistyką do witrynki w drewnianej komodzie. Ich szeroka oferta dostępna jest w sklepie https://ardant.pl/lampy-led/kinkiety-ledowe/ gdzie dobierzesz lampę do każdego gabietu.
Aranżacje skandynawskie stały się ostatnio bardzo popularne, także w domowych gabinetach. Przestrzeń zaaranżowana w bieli, do tego drewniane biurko lub krzesło na drewnianych nogach, koniecznie w jasnym odcieniu. Miejsce bardzo ciepłe i przytulne, w którym łatwo się skupić, ale też wyciszyć. Tutaj warto wybrać kinkiety KED z metalu w jasnych kolorach – biel lub szarość, dobrze, jeśli mają kilka drewnianych detali. Jeśli szukamy lampy, która nieco ożywi jasną aranżacje, można zdecydować się na kinkiet wykończony w połyskującej miedzi. Jest to kolor często wykorzystywany w aranżacjach scandi.
Pomimo tego, że tego tupu aranżacje często kojarzone są z ciemnymi kolorami, gabinet należy wyłączyć z tej zasady. Tutaj musi być jasno, oczywiście to nie jest nakaz malowania ścian na biało. Aranżacja może zostać zachowana w ciemnych odcieniach betonowej szarości lub w ceglastych kolorach, ważne jednak, by dobrze je oświetlić. Kinkiety wybierane do wnętrz industrialnych powinny być wyposażone w jasne żarówki, ich klosze powinny być białe w środku, by lepiej rozpraszały światło, należy też skierować je tak, by światło padało bezpośrednio na przestrzeń roboczą. Tutaj kinkiety powinny mieć proste formy, bez zbędnych detali i dekoracji. Szkło metal czy beton wpisują się doskonale w przestrzenie industrialne.
Kwestie stylistyczne mamy już za sobą, czas na trochę techniki. Na co zwrócić uwagę wybierając kinkiet LED do gabinetu? Jest kilka ważnych kwestii. Po pierwsze jasność światła. Tutaj nie zależy nam na oświetleniu nastrojowym, ale na jasnym świetle, minimum to 40W. Po drugie barwa światła. Jeśli praca wymaga od nas skupienia i koncentracji, a tak właśnie zazwyczaj jest, należy wybrać żarówki o zimnej barwie. Przy zimnym świetle dłużej możemy skupić uwagę na jednej czynności. Po trzecie kierunek światła. Jeśli pracujemy przy komputerze, światło nie powinno padać bezpośrednio na ekran, lepiej wybrać kinkiety, które dobrze rozproszą światło, ale będą skierowane na blat biurka i na klawiaturę. Jeśli pracujemy nad papierowymi dokumentami lub publikacjami, światło powinno padać równomiernie na całą czytaną stronę/ cały dokument. Sprawdzą się tutaj kinkiety na długim, regulowanym ramieniu, takie jak Arigato. Ostatnia sprawa, o jakiej należy pamiętać – podczas pracy nie powinno korzystać się tylko z jednego źródła światła. Aby wzrok nie męczył się, centralne światło sufitowe również powinno być włączone. Dzięki temu, nawet jeśli na chwilę odwrócimy wzrok, oczy nie będą musiały skupiać się na ciemności i nie będą męczyły się tak szybko.