Majonez to niezbędny dodatek niemal nieskończonej ilości sałatek, farszów do jaj i dań z zimnego bufetu. Jak zrobić go we własnej kuchni?
W okresie wielkanocnym z czystym sumieniem można powiedzieć, że to, co jemy najczęściej, to… właśnie majonez. Wojny miłośników różnych marek toczą się w internecie pół-żartem, pół-serio, ale my chcielibyśmy zaproponować wam alternatywę. Co powiecie na domowy majonez?
Jego wykonanie nie jest skomplikowane, a w zamian za odrobinę wysiłku otrzymujemy cały pakiet korzyści. Po pierwsze, znamy dokładnie skład majonezu, od rodzaju użytych jajek po ilość i gatunek soli. Po drugie, możemy kontrolować jego smak i konsystencję – zbyt słony? Odrobina cukru. Za gęsty? Parę kropel oleju. Wszystko jest w naszych rękach. Możemy nawet wybrać sposób przygotowania!
Po pierwsze – składniki
Przyjmujemy, że chcemy jednorazowo otrzymać około 400 ml majonezu. Do tego będziemy potrzebować:
- 1 jajko,
- 350 ml oleju roślinnego – słonecznikowego, rzepakowego…
- łyżkę soku z cytryny lub octu winnego,
- sól, pieprz i cukier do smaku.
Ważne, aby jajko i sok z cytryny były świeże, a olej możliwie wysokiej jakości. Następnie, w zależności od tego, jakie mamy dostępne urządzenia, możemy zabrać się za szykowanie majonezu na dwa sposoby.
Po drugie – sposób
W zależności od wyposażenia naszej kuchni możemy zdecydować się na dwie, niemal równie szybkie metody.
Z mikserem ręcznym
- Skorupkę jajka sparzamy wrzątkiem, następnie wbijamy do wysokiego naczynia. Dodajemy szczyptę soli, pieprzu i odrobinę cukru, oraz sok z cytryny/ocet.
- Ubijamy na niskich–średnich obrotach. (Miksery o słabej mocy mogą być ustawione na średnie, a następnie podniesione na wyższe).
- Kiedy masa się spieni, zaczynamy dodawać olej, po łyżce lub cienkim, stałym strumieniem, wciąż ubijając (już na możliwie wysokich obrotach), aż masa się rozjaśni i napuszy do konsystencji, jakiej oczekujemy od naszego majonezu.
W zależności od miksera i ilości użytego oleju, przygotowanie majonezu może zająć od pięciu nawet do dziesięciu minut i dłużej. Plusem jest fakt, że w trakcie przygotowania możemy dopasować ilość używanego oleju i uniknąć sytuacji, w której produkt końcowy jest za rzadki.
Z blenderem “żyrafą”
- Podobnie jak przy pierwszym sposobie, jajko sparzamy i wbijamy do wysokiego naczynia.
- Dodajemy sól, pieprz, cukier, sok z cytryny, ocet, a także olej.
- Blender wkładamy do samego dna pojemnika bez uruchamiania ostrzy.
- Uruchamiamy blender, wciąż trzymając go przy dnie. Właściwości oleju sprawią, że większość znajdzie się poza strefą pracy ostrzy, ale o to nam chodzi.
- Po mniej więcej trzydziestu sekundach zacznij powoli unosić blender, pozwalając olejowi stopniowo przenikać do mieszanki jajek i przypraw.
Ten sposób jest dobry, szczególnie jeśli zależy nam na gęstym majonezie. Musimy jednak mieć pewność, że ilość oleju jest odpowiednia od samego początku – w przeciwieństwie do metody z mikserem ręcznym, nie jesteśmy w stanie zmniejszyć ilości oleju w trakcie przygotowywania, albo ryzykujemy zbyt szybkie wymieszanie się zbyt dużej ilości oleju z masą jajeczną.
W obydwu metodach jesteśmy w stanie panować nad smakiem majonezu. Jeśli po zakończeniu ubijania stwierdzimy, że majonez jest zbyt łagodny lub słony, albo w jakiś inny sposób odstaje od naszych preferencji smakowych, wystarczy dodać wymaganą przyprawę i jeszcze raz krótko (maksymalnie 10 sekund) zmiksować lub zblendować całość.
Wariant wege
Dla osób na diecie wegańskiej proponujemy wariant zastępujący jajko ok. 100 ml aquafaby – czyli wody z puszek ciecierzycy konserwowej, albo pozostałej z jej gotowania. Jest doskonałym zamiennikiem białek jaj w deserach, ale na jej bazie można przygotować również smaczny majonez. Wystarczy zmniejszyć ilość oleju, a do zwykłej soli dodać odrobinę soli czarnej (doda posmaku jajecznego). Następnie, postępując zgodnie z przepisem jak powyżej, można przygotować w stu procentach wegetariański majonez.