Zafarbowane ubrania – to pech, który przydarzył się chyba każdemu. Wystarczy, że jakaś bluzka czy skarpetka trafiła do nieodpowiedniej części prania i problem gotowy. Co wówczas zrobić? Zobacz domowe sposoby na zafarbowane ubrania.
Problem zafarbowanych ubrań jest dość powszechny. Najczęściej “ofiarami” są białe tkaniny, które szybko wchłaniają intensywne barwy z innych materiałów. Dlatego tak istotne jest, aby jasne i białe ubrania zawsze prać oddzielnie. Czy da się uratować taką zafarbowaną odzież? W wielu przypadkach na szczęście tak, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. A pomóc mogą domowe sposoby na zafarbowane ubrania!
Jak to się dzieje, że ubrania farbują? Pamiętajmy, że dzieje się tak najczęściej w przypadku nowych tkanin, które nie były jeszcze prane. Mają one dość dużo barwnika we włóknach, który odpowiada za intensywny odcień. Pod wpływem gorącej wody oraz użytych do mycia detergentów wydziela się pigment, co nazywamy “puszczeniem farby lub koloru”. Pigment ten wchłaniany jest przez jasne tkaniny i je farbuje. Na szczęście nie wszystko stracone i zazwyczaj można odratować ulubioną bluzkę, która zmieniła swój kolor.
Jednym z najpopularniejszych sposobów na uratowanie zafarbowanych ubrań jest moczenie ich w wodzie z octem. Do wanny nalewamy wody i 0,5-1 szklankę octu. Wkładamy odzież tak, by była cała zamoczona i zostawiamy na klika lub kilkanaście godzin. Następnie pierzemy ubranie w pralce. Najlepiej suszyć pranie na słońcu, wówczas po przebarwieniach nie powinno być śladu.
Sok z cytryny to świetny sposób na odbarwienie białych tkanin. Przebarwione miejsca warto bezpośrednio skropić sokiem z cytryny i włożyć do wody. Należy jeszcze dolać pół szklanki soku i moczyć przez kilka godzin, a następnie wyprać. Sok z cytryny można też dodać do proszku lub płynu do prania.
Bardzo starym, aczkolwiek naprawdę skutecznym sposobem na pofarbowane tkaniny jest użycie skorupek po jajkach. Dotyczy to jednak tylko jasnych ubrań, gdyż skorupki mają właściwości wybielające. Jak ich użyć? Najlepiej je pokruszyć i włożyć do woreczka – lnianego lub muślinowego. Trzeba je dobrze związać i wrzucić do bębna z praniem. Jeśli ubrań jest sporo, warto włożyć kilka takich woreczków. Warto pamiętać o ich dokładnym zawiązaniu, by później nie trzeba było ich zdejmować z ubrań.
Dość mało znanym sposobem na uratowanie zafarbowanych ubrań jest liść laurowy. A jak się okazuje, sprawdza się on nie tylko w kuchni. Wywar z tego zioła doskonale nadaje się do wywabiania plam. Do garnka wkładamy sporo liści (najlepiej całe opakowanie) i zalewamy je wodą. Całość zagotowujemy i odstawiamy z palnika. Po kilku minutach, gdy lekko przestygnie, wkładamy do roztworu zafarbowane ubrania i zostawiamy je na 2 godziny. Następnie pierzemy je w pralce.
Soda sprawdza się nie tylko w przypadku plam, ale i na zafarbowane ubrania. Kilka opakowań sody należy rozpuścić w wodzie i namoczyć w niej ubrania (przez kilka lub kilkanaście godzin). Sodę warto także dodać do proszku do prania.
Jakie jeszcze są domowe sposoby na zafarbowane ubrania? W przypadku zafarbowanych ubrań pomóc może także proszek do pieczenia. Wystarczy wsypać go do bębna z praniem i uprać jak zawsze. Odzież powinna odzyskać swój dawny odcień.
Aby zapobiec zafarbowaniu ubrań, konieczne jest dokładne segregowanie odzieży. Oddzielnie umieszczamy jasne, białe i ciemne ubrania. Warto też oddzielnie prać takie tkaniny, które najczęściej wydzielają pigment, czyli np. czerwone. Nowe kolorowe ubrania przed wrzuceniem do pralki warto namoczyć w zimnej wodzie bądź wodzie z octem.